Postawione przez Sąd Okręgowy pytanie dotyczyło kwestii, czy przedsiębiorcy przesyłowemu dysponującemu zgodą na posadowienie i eksploatację urządzeń, udzieloną przez tylko przez jednego małżonka, a dotyczącą nieruchomości stanowiącej majątek wspólny, można przypisać uzyskanie posiadanie w dobrej wierze. Element wiary przedsiębiorcy przesyłowego był w sprawie kluczowy, ponieważ urządzenie posadowiono w 1993 roku, a wniosek o ustanowienie służebności przesyłu małżonkowie złożyli w 2014 roku. Od posadowienia urządzeń minęło już zatem 20 lat, ale nadal nie upłynął 30-letni okres zasiedzenia w razie stwierdzenia, że przedsiębiorca przesyłowy jest posiadaczem służebności w złej wierze.
REKLAMA
Wiara posiadacza oznacza stan jego świadomości co do spełnienia się przesłanek do wystąpienia określonych skutków prawnych. Do zasiedzenia służebności przesyłu może dochodzić, kiedy przedsiębiorca przesyłowy korzysta z trwałego i widocznego urządzenia w sposób nieprzerwany, z możliwością doliczenia okresu posiadania poprzednika prawnego, przez, jak wskazano, 20 lub 30 lat. Rodzaj wiary przypisywanej przedsiębiorcy przesyłowemu, a tym samym niezbędny okres posiadania, uzależniony jest, jak wskazał Sąd Najwyższy, od całokształtu okoliczności poprzedzających i towarzyszących uzyskaniu posiadania służebności. O dobrej wierze będziemy mówili, kiedy przedsiębiorca w sposób usprawiedliwiony był przekonany, że przysługuje mu prawo do posiadania służebności. W złej wierze pozostawał będzie natomiast przedsiębiorca przesyłowy, który wiedział lub powinien był wiedzieć, że takie prawo mu nie przysługuje. W tego typu sprawach badać zatem należy stan świadomości przedsiębiorcy przesyłowego. Przy czym, zgodnie z art. 7 Kodeksu cywilnego, funkcjonuje domniemanie dobrej wiary, a więc w toku ewentualnego postępowania sądowego konieczne jest wykazanie, że posiadacz pozostawał w złej wierze, czyli jak wskazano, że wiedział lub wprawdzie nie wiedział, ale powinien był...
Dalsza część jest dostępna dla użytkowników z wykupionym planem