Brak wyników

Pytanie do eksperta

13 marca 2019

Skrupulatna analiza dokumentacji wspólnoty wykazała, że od 20 lat nie przeprowadzono przeglądu elektrycznego. Obecny zarządca chce wykonać to zgodnie z zasadami i zrobić to jak najszybciej. Niestety pociąga to za sobą duże koszty, a największą przeszkodą

0 780
Skrupulatna analiza dokumentacji wspólnoty wykazała, że od 20 lat nie przeprowadzono przeglądu elektrycznego. Obecny zarządca chce wykonać to zgodnie z zasadami i zrobić to jak najszybciej. Niestety pociąga to za sobą duże koszty, a największą przeszkodą jest brak możliwości dokonania badania w mieszkaniach które są wykorzystywane sporadycznie lub właściciele nie godzą się na zagwarantowanie dostępu do wszystkich gniazdek, często zamontowanych za meblami. Czy w takiej sytuacji zarządca może zlecić wykonanie przeglądu jedynie części wspólnych, a właścicieli lokali poinformować o konieczności przeprowadzenia takiego przeglądu i dostarczenia protokołu, korzystając z dowolnie wybranej firmy?

Zgodnie z prawem budowlanym obiekty budowlane powinny być w czasie ich użytkowania poddawane przez właściciela lub zarządcę kontroli okresowej w tym między innymi co najmniej raz na 5 lat, polegającej na sprawdzeniu stanu technicznego i przydatności do użytkowania obiektu budowlanego, estetyki obiektu budowlanego oraz jego otoczenia; kontrolą tą powinno być objęte również badanie instalacji elektrycznej i piorunochronnej w zakresie stanu sprawności połączeń, osprzętu, zabezpieczeń i środków ochrony od porażeń, oporności izolacji przewodów oraz uziemień instalacji i aparatów. Przepis wyraźnie mówi, że przegląd ma dotyczyć całego obiektu budowlanego. Tymczasem specyfika wspólnot mieszkaniowych dzieli obiekt budowlany na nieruchomość wspólna i odrębne lokale. Nieruchomość wspólną stanowi grunt oraz części budynku i urządzenia, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali. Ta definicja jest mało precyzyjna i rodzi problemy interpretacyjne zwłaszcza w przypadku urządzeń. Wspólnoty mieszkaniowe mają więc bardzo często problemy w przypadku instalacji w określeniu, która ich część jest częścią nieruchomości wspólnej, a która częścią konkretnego lokalu. Aby rozwiązać problem braku doprecyzowania pojęcia nieruchomości wspólnej wspólnoty wprowadzają w regulaminie doprecyzowanie definicji nieruchomości wspólnej, które dokładnie rozgranicza elementy na styku tych nieruchomości, tam gdzie tego wymaga praktyka, aby za każdym razem usuwania awarii nie wracać do rozstrzygania kto ma usunąć daną awarię wspólnota, czy właściciel lokalu. W praktyce i orzecznictwie przyjmuje się, że w skład lokalu wchodzi instalacja elektryczna do indywidualnego licznika na wejściu do lokalu i za tą część odpowiada właściciel, a pozostała część instalacji w budynku stanowi nieruchomość wspólną i za tę część odpowiada wspólnota mieszkaniowa. W praktyce wspólnoty mieszkaniowe dokonują przeglądu całych instalacji mając na względzie bezpieczeństwo mieszkańców w budynku oraz fakt, że prawo budowlane odpowiedzialnym za przeglądy w całym obiekcie czyni wspólnotę mieszkaniową i jej zarządzając...

Dalsza część jest dostępna dla użytkowników z wykupionym planem

Przypisy