Brak wyników

Pytanie do eksperta

25 czerwca 2018

W ubiegłym roku, w związku z przebudową drogi, gmina miejska dokonała wywłaszczenia 1,5 metrowego pasa działki należącej do spółdzielni mieszkaniowej, za który zapłaciła odszkodowanie. Obejmowało ono cenę gruntu i nasadzeń (jedynie żywopłot). W trakcie pr

0 376
W ubiegłym roku, w związku z przebudową drogi, gmina miejska dokonała wywłaszczenia 1,5 metrowego pasa działki należącej do spółdzielni mieszkaniowej, za który zapłaciła odszkodowanie. Obejmowało ono cenę gruntu i nasadzeń (jedynie żywopłot). W trakcie prac drogowych, wymieniając rury i poszerzając pas przeznaczony dla chodnika usunięto ziemię na te potrzeby niszcząc połowę bryły korzeniowej 5-6 metrowego drzewa rosnącego na nowo powstałej granicy. Większość pnia jest po stronie spółdzielni, a niewielki jego fragment na gruncie miasta, jednak pochyłość terenu (droga i chodnik jest o 1,5 metra niżej niż reszta terenu spółdzielni) spowodowała całkowite odkrycie usuniętej części bryły korzeniowej co ewidentnie będzie skutkowało obsychaniem drzewa. Największym zagrożeniem jest utrata stabilności i duże prawdopodobieństwo przewrócenia się na działkę spółdzielni na której znajduje się parking. Nadmienię również, że odszkodowanie nie obejmowało tego drzewa. Czy w związku z lokalizacją w przypadku przewrócenia się pnia i powstania szkody, gmina miejska będzie ponosić współodpowiedzialność? Czy spółdzielnia mieszkaniowa może ubiegać się od inwestora usunięcia tego drzewa i dodatkowej zapłaty za nie?

Spółdzielnia mieszkaniowa zobowiązana jest do bieżącego dbania o znajdujące się na jej terenie drzewa i inną roślinność tak aby osobom przebywającym na terenie nie groziło niebezpieczeństwo. Na terenie spółdzielni przeprowadzane powinny być więc regularne kontrole stanu drzewostanu, w razie potrzeby wyspecjalizowana firma powinna dokonywać niezbędnych prac. Tylko w ten sposób przez dopełnienie należytej staranności spółdzielnia mieszkaniowa może w przypadku wypadku uchronić się od odpowiedzialności. Oczywiście co do zasady istnieje możliwość wystąpienia z roszczeniami odszkodowawczymi do sądu jak zawsze gdy wyrządzono szkodę. Jednak dla skuteczności takich roszczeń należałoby najpierw ustalić dwie kwestie. Pierwsza podstawowa czy na pewno w odszkodowaniu za nasadzenia nie ujęto wszystkich szkód wyrządzonych w nasadzeniach czy faktycznie tylko w żywopłocie. Z reguły takie odszkodowanie obejmuje bowiem wszystkie szkody w nasadzeniach na wywłaszczanym terenie a zatem także w substancji korzeniowej, co obejmuje nie tylko system korzeniowy roślin na wywłaszczanym terenie ale także znajdujące się na nim korzenie roślin sąsiednich (patrz operat). Jeżeli odszkodowanie obejmuje bowiem także tę kwestię szkoda o której mówimy została już uwzględniona w wysokości odszkodowania i wystą...

Dalsza część jest dostępna dla użytkowników z wykupionym planem

Przypisy